czwartek, 31 stycznia 2013

Ponieważ czegoś nie podpisałem...

Co niektórzy się zdziwili, a inni (nie)święcie oburzyli, że nie podpisałem czegoś w imieniu obrony kogoś i przeciwko tam komuś, i że teraz takie akty (taniej) odwagi są popularne jak - nie przymierzając - komiksy. I zostałem moralnie oceniony (wyceniony?) przez młodego, obiecującego i wszystkowiedzącego, takiego z pierwszych stron gazet, pupilka krytyki. Zacząłem więc nerwowo szukać jakichś resztek honoru u siebie. Jakiegoś przebłysku, że jednak oportunizm i ja nie do końca się rymujemy. Ale jedyne, co znalazłem w swoimi si wi, jest czołobitne i wiernopoddańcze (część to zna, to z poprzedniego bloga...).
Różnica jest taka, że sam to sobie napisałem, podpisałem, a nawet kupiłem znaczek  i go polizałem.

O:

"Szanowne UPC,

otrzymałem od Państwa informację, która jest źródłem mojego niewysłowionego szczęścia. Otóż chcą mnie Państwo obdarować nowymi kanałami, w tym "Polo TV" propagującym tzw. muzykę chodnikową. Wszystko za marne 7 PLN brutto. To grosze w porównaniu z tym, jaki deszcz łask na mnie spadnie. Do tej pory musiałem ukrywać swoją utajoną pasję do muzyki disco polo, teraz cały świat, a przynajmniej sąsiedzi, będą się mogli o tym przekonać.
    Zaoferowali mi Państwo też coś więcej - możliwość odwiedzenia Państwa w swym ekskluzywnym biurze. Co prawda nie jest to dla mnie zbyt dogodny czas - akurat na dniach moja Żona ma rodzić - ale co tam, sama chciała tego dziecka, to sobie poradzi. Warto też, aby się zastanowiła, co zrobi w tym czasie z dwójką starszych dzieciaków. Dla mnie natomiast propozycja poświęcenia popołudnia na wyprawę do Państwa to przede wszystkim szansa na wyrwanie się z domu. Naprawdę nie wiem, co zrobić z wolnym czasem.
   Z zachwytem obserwuję, jak poważnie traktują Państwo swą misję: "Wierzymy, że ten niezwykły, choć często skomplikowany, świat nowoczesnych technologii jest dla każdego. Aby było to możliwe, wprowadzamy prostotę i ludzkie podejście we wszystkim, co robimy". Niestety, moja Żona jest osobą małostkową i nie chce, bym czas wolny dzielił między nią i swoją ulubioną muzykę. W związku z powyższym jestem zmuszony skorzystać z przysługującego mi prawa "do rozwiązania Umowy Abonenckiej", jak to Państwo zaznaczyli w swym piśmie.
   Z wyrazami najgłębszego ubolewania,
(imię i nazwisko nadawcy)"



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz