wtorek, 8 stycznia 2013

Po latach (czterech, więc było nie było - olimpiada...) prowadzenia bloga "Bujać to nas, a nie my" postanowiłem nieco wydorośleć. A przynajmniej odrobinę oddziecinnieć. Bo tamten blog był o moim potomstwie. A ten ma się składać (oby!) z różnych różności.

Tytuł jest jawną prowokacją i nawiązaniem.

Ale też kryje pewną ideę - a jakże - trójczłonową. Żeby było po kolei, to zacznijmy od środka.
"Zlepki" będą kontynuacją wątku poprzedniego, ojcowskiego.
"Ciągotki" niechże przynależą mym zainteresowaniom. Niewiele tego, bo "zlepki" i praca zajmują mnie całkowicie.
A "szumki"... to tyle, co obserwacje, drobne sytuacje, zaskakujące lektury, pocieszne teksty, kryptocytaty i cytatokrypty z życia, podejrzane, podsłuchane i podczytane u innych.

4 komentarze: