Nie rozpieszczam ostatnio własnych czytelników. Obiecuję poprawę. Ale jeszcze nie teraz. Na razie jestem "białą lokomotywą", i nie zatrzymuj mnie, bo nie zatrzymasz mnie i "jazda, jazda, biała gwiazda".
Ale króciutko: moja córa ostatnio zastrzeliła nianię.
Bez obaw - niania żyje. Aga zastrzeliła ją tekstem.
Niania jest w okresie obwąchiwania przez moje bestie, buduje przestrzeń zaufania.
No i troszki nie szlo, bo była kwestia przebrania Agi i Aga coś nie za bardzo ku temu.
Na co niania rezolutnie odpuściła, bo przecież siłą to nie ma siły.
I natenczas moje Skarby podeszło na paluszkach do niani, i że jednak chce. I jak się przebrało, to na uszko niańce: "Wies, cemu dalam ci sie psebrać? Bo uszanowałaś mojom wolność!"
piątek, 15 marca 2013
niedziela, 3 marca 2013
Sobie wytłumaczył
Krótki dialog mojego Najstarszego z moją Żoną:
- A tatuś to ciebie długo szukał, zanim zostałaś jego żoną?
- No nie wiem...
- Chyba długo, bo już jest bardzo stary!
- A tatuś to ciebie długo szukał, zanim zostałaś jego żoną?
- No nie wiem...
- Chyba długo, bo już jest bardzo stary!
Subskrybuj:
Posty (Atom)