piątek, 15 marca 2013

Odwiedzając na chwilkę wlasny blog

Nie rozpieszczam ostatnio własnych czytelników. Obiecuję poprawę. Ale jeszcze nie teraz. Na razie jestem "białą lokomotywą", i nie zatrzymuj mnie, bo nie zatrzymasz mnie i "jazda, jazda, biała gwiazda".
Ale króciutko: moja córa ostatnio zastrzeliła nianię.

Bez obaw - niania żyje. Aga zastrzeliła ją tekstem.

Niania jest w okresie obwąchiwania przez moje bestie, buduje przestrzeń zaufania.

No i troszki nie szlo, bo była kwestia przebrania Agi i Aga coś nie za bardzo ku temu.

Na co niania rezolutnie odpuściła, bo przecież siłą to nie ma siły.

I natenczas moje Skarby podeszło na paluszkach do niani, i  że jednak chce. I jak się przebrało, to na uszko niańce: "Wies, cemu dalam ci sie psebrać? Bo uszanowałaś mojom wolność!"

2 komentarze:

  1. zrobiło się bardzo cicho u Pana...

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę dać mi szansę! Długi weekend spędzamy w Krasnobrodzie - myślę, że będzie co wspominać ;-)

    OdpowiedzUsuń